Chwile grozy podczas konkursu Pucharu Świata w Zakopanem w 2004 roku. Woflgangowi Loitzlowi, tuż po odbiciu od belki, zablokowała się prawa narta i skoczek zaczął zsuwać się po rozbiegu Wielkiej Krokwi. Na szczęście Austriak wyhamował, a całą sytuację skwitował szerokim uśmiechem.